Tym razem sprawdziliśmy przyspieszenie w nowej Skodzie Kodiaq RS z 2-litrowym 240-konnym dieslem pod maską.
W tym miejscu warto nadmienić, że podczas przeprowadzenia testu, samochód złapał “laga” w trybie Sport, co przełożyło się na utratę kilku dziesiątych sekundy w pomiarze z włączoną kontrolą trakcji.