Dziś proponuję film bardzo długi, ale zapewniam, że nie tylko dla klientów i przyjaciół Mercedesa, ale dla każdego fana motoryzacji pisanej wielką literą obejrzenie tego długiego filmu nie będzie czasem straconym. Przed Wami nowa Sonderklasse. Czyli klasa S jak… wyjątkowa. Duży test.
Czas podkręcić niemiecką bestię.
A więc jednak C45?
Każda z dostępnych jednostek napędowych doczekała się elektrycznego wsparcia.
Łupem szpiegów motoryzacyjnych padł słabszy wariant S63e.
Dzięki dodatkowemu zastrzykowi mocy Brabus B45 przyśpiesza do „setki” w 3,7 sekundy.
Tym razem model zawstydził tradycyjną Klasę S w wersji coupe.
Problem może dotyczyć nawet 1400 egzemplarzy.
Oto drugie podejście do GLB, tego arcyciekawego samochodu. Pierwsze (AMG 35) było nacechowane twardością zawieszenia i drastycznymi wtopami jakościowymi przy jednoczesnej ekstazie silnikowej. Ten z kolei pod względem silnikowym chyba już nie może być skromniejszy, za to…
Doczekaliśmy się Klasy V w wersji całkowicie elektrycznej. Mamy tu 204 KM, 360 Nm już od pierwszego obrotu silnika, napęd na koła przednie i teoretyczny zasięg na poziomie 350 km.